images/slider_3/IMG_0853_3.jpg
11.jpg
images/slider_3/IMG_0503_2.jpg
images/slider_3/10_2.jpg
1.jpg
9.jpg
2.jpg
images/slider_3/4.jpg

Planowany miot - wiosna 2022

Tola MERCEDES Łąckie Splendorki w tym roku 10-ego sierpnia ukończyła 4 lata. Na wiosnę zaplanowaliśmy spotkanie z kawalerem.

Planując miot, najważniejszy dla nas jest charakter i zdrowie następnych pokoleń. Wkładamy dużo pracy w socjalizację i prawidłowy rozwój szczeniąt. Opuszczają nas odrobaczone, zaszczepione stosownie do wieku, zachipowane, z metryką i wyprawką. W miarę potrzeby służymy radą, dzielimy się doświadczeniem.

Osoby zainteresowane przyjaźnią z barbetem zapraszamy do kontaktu.

Łąckie Splendorki

Wystawa Sopot 2021

14-15 sierpnia 2021 XXX i XXXI Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych w Sopocie - po raz kolejny jesteśmy bardzo dumni z naszego THORINA , który dwukrotnie okazał się Zwycięzcą Rasy, otrzymał tytuł Najlepszy Dorosły Pies, CWC/CAC i CACIB i zakończył GRAND CHAMPION POLSKI. Naszą drugą radością jest wspaniały debiut wystawowy naszej HEIDI, która została doskonale oceniona i pięknie się zaprezentowała.

Zapraszamy do galerii.

Wakacje 2021

Wakacyjny czas wyjątkowo szybko mija. Bardzo mi było miło otrzymywać wieści i zdjęcia od rodzin, które wybrały się na wakacje z barbetami. 

Jak już wcześniej pisałam czekaliśmy na szczeniaki OUBLIÉ i MORISA (miot D), które narodziły się 18 maja 2021. Miałam ogromną przyjemność towarzyszyć właścicielce w drodze po wymarzonego szczeniaka. Wielką radością było dla mnie spotkanie z hodowczynią Sabio Perro i chociaż kilka szczeniąt już wyjechało do swoich domów, to zdążyłam przytulić pięcioro wnucząt mojej FRIDY. W drodze do domu DIEGO był wyjątkowo spokojny, w restauracji zachował się jak stały bywalec, a teraz rozkochuje w sobie swoją nową rodzinę.

Zapraszamy do galerii.

Barbetowe Spotkanie 2021

W czerwcowy weekend odbyło się kolejne barbetowe spotkanie, nasze pupile jak zwykle w swoim żywiole, a nam było bardzo przyjemnie spotkać się z ludźmi, których łączy ta sama pasja.
Na zdjęciu od lewej (góra) RUDOLF Łąckie Splendorki, (dół) DOUCER Splendeur Doree, MAIJA Łąckie Splendorki, AMBELOUI de I'Esprit de Bonte, DEBORAH Łąckie Splendorki, Calla von Springbell, MATTI Łąckie Splendorki, FABIO Sabio Perro, RAMONA Splendeur Doree, HEIDI Konstelacja Małej Niedźwiedzicy, MORIS Łąckie Splendorki, HERMIONA Konstelacja Małej Niedźwiedzicy.
 

Kilka słów o życiu z barbetami

Barbet jest psem towarzyskim i chce zawsze być blisko swojego człowieka. Kiedyś, gdy w naszej rodzinie była tylko Bajka, i teraz, gdy mamy stado, podczas naszych codziennych zajęć domowych wszystkie są obok nas, to znaczy leżą, obserwują. Przejście człowieka np. z kuchni do pokoju "uruchamia barbecią wędrówkę" w tym samym kierunku :)

Niejednokrotnie obserwujemy jak młodsze osobniki uczą się poprzez obserwację i naśladownictwo starszych barbetów. Te starsze za to nie raz pokazały, że czują się odpowiedzialne za innych. Zdarzały się sytuacje podczas spacerów, kiedy psy wyczuwały zagrożenie i instynktownie Bajka i Hans ustawiali się krok do przodu przed stadem, wypychając na tył pozostałe, węsząc... A po komendzie ruszały pewnym krokiem obserwując otoczenie.
Nasze barbety doskonale wyczuwają emocje człowieka. Przytoczę tu pewne zdarzenie. Hans był na zajęciach z tropienia. Umówiliśmy się, że spotkamy się po zajęciach, ale musiałam z moimi barbetkami przejść przez park i las. Od początku spaceru Bajka pokazywała swoją niechęć, szła na samym końcu, a ja ją przywoływałam. Tak przeszłyśmy przez park i część drogi leśnej. Przed nami pozostał jeszcze wąwóz, który zawsze jest dość ciemny, ponieważ przenika do niego niewiele naturalnego światła. W tym momencie usłyszałam z oddali szczekanie wielu psów, poczułam strach i niepokój. Czy to bezpieczne? Czy z dala słychać polowanie? A może przybiegnie spłoszona zwierzyna? Stanęłam, myślę i nasłuchuję... a moja mądra Bajka podeszła, szturchnęła mnie noskiem i przejęła prowadzenie. Poczułam się bezpiecznie i spokojnie. Bajka przeprowadziła nas przez ten wąwóz. Byłam z niej bardzo dumna.
Mimo wspólnego życia, zawsze kiedy tylko czas na to pozwala staram się wychodzić na spacery z jednym psem. Tylko ja i mój pies. Każdy barbet ma swoje chwile, kiedy czuje się dla mnie ważny. Jednocześnie każdy z nich, pojedynczo, musi odnaleźć się na zatłoczonej ulicy, przy hałasie samochodów, pociągów, czy w całkiem obcym stadzie.
 
Zapraszamy do galerii, gdzie umieszczamy zdjęcia m.in. Heidi na peronie, podczas pierwszej wizyty u groomera i w stadzie gryfoników, Hansa, Toli i Fridy, gdy są tylko ze mną, i Bajkę, która jak tylko znajdzie okazję zachęci zupełnie obce koty do przywitania się z nią.

images/slider_3/IMG_0853_3.jpg
11.jpg
images/slider_3/IMG_0503_2.jpg
images/slider_3/10_2.jpg
1.jpg
9.jpg
2.jpg
images/slider_3/4.jpg